Wysłany: 2012-08-20, 16:25
Ulubiony wykonawca:: Super Junior
Kurcze, po waszych komentarzach uznałam, że muszę to ściągnąć i zobaczyć wszystko, choć już zaczynam się bać, czy moja psychika to wytrzyma.. Postaram się tu później wrócić i zdać relacje.. (oby moja skleroza się nie włączyła)
Wiek: 31 Dołączyła: 15 Maj 2010 Posty: 62 Skąd: z nienacka!
Wysłany: 2012-08-25, 14:03
Ulubiony wykonawca:: Kanjani8/SuJu/kattun/BigBang Ulubiony program:: Star King, Star Golden Bell
aaaj...nie lubię takich wyciskaczy łez...ale te komentarze o Tuśku i jego trudnym dzieciństwie (wtf? O_o) mnie przekonało...
~ciąg dalszy nastąpi..~
ok..będzie komentowanie "na żywo".co mi wpadnie do głowy :D
-> taa..tak duża ilość osób w zespole...jak się z nimi zapoznawałam to się zastanawiałam: jak oni się rozpoznają?! XD i gdzie znaleźli takie wielkie mieszkanie, że ich pomieściło XD i jak oni się dogadują?przecież każdy jest inny i na pewno się kłócą...wszystko ma swoje wady i zalety
-> Teuki ma bajzel jakby to moja mama powiedziała :D
-> taa..koncert w Paryżu..to musiało być niesamowite...a Teuki się martwił że będzie pusto..toż bilety pewnie poszły w 15min!
-> ale on kaleczy tą cebulę~
-> O_O Sungmin zawsze miał taką napakowaną klatę? :o
->eejj...czy u nas kiedyś nie były płatki z tym samym tygryskiem co oni mają?(12:16)
-> czemu mi się wydaje, że Teuki jest tu głównym bohaterem...?O_o cały czas on jest i o nim często gadają...nie żebym miała coś przeciwko :D
-> taa...to smutne, że ci co się najwięcej uśmiechają tak naprawdę cierpią w środku i wszystko sami znoszą...taka dobra mina do złej gry i granie, że wszystko jest w porządku, kiedy nie jest...
-> boziu...on ma tu się zaraz rozpłakać a dalej zęby szczerzy...>.> w nawyk mu to już weszło T^T aż mi się smutno robii~ ..po kiego kija oni go nagrywali >.> taki zapłakany...ale ok...miało się sprzedać...płaczący lider=dużo płaczących fanek...och jak ja tego nie cierpię...>.<
->..aish...no nie wiem...wydaję mi się to nie w porządku by wyciągać takie rodzinne brudy...oczywiście jest to smutne. i jest mi go żal...ale miałam przez chwilę wrażenie, jakby..nie wiem...chcieli nas brać na litość?kochajcie liderka, bo on taki smutny..?nie wydaje mi się by na tym to miało polegać...(tylko błagam nie linczujcie~! T^T)
-> ta..to jest trudne by pokazać innym, że potrafi się coś więcej niż tylko ładnie wyglądać i śpiewać z playbacku..to jest piętno idoli.ja nadal czasem kręcę nosem jak widzę, że jakiś idol "pcha" się do aktorstwa..tak jakoś nie pasuje mi to czasem do nich..
-> te tam na tym lotnisku krzyczą, a inni się patrzą.."co one brały O_o" XD
-> Yesung ty chamie witać, kiwać masz a nie gadać do kamery!
->*Q* ja pierdu~ ja chce taki sklep!!
-> buhahaha :D kilka godzin przed koncertem a Kyu naparza w tego Starcrafta XD
-> Ryewook(albo ci wokół niego :D) podjarani maszynką do popcornu XD
-> ten podest ŻYJE~ :O
-> XD co to było to białe pierzaste co uciekało w 37:29?
-> ...nie no poważnie...nie mogę >.>..okej rozumiem, że smutno mu bez ojca...i naprawdę mu współczuje..ale prowadzić kamerę na cmentarz..?sorry, ale dla mnie to przesada.dzielić się z fanami swoimi uczuciami to jedno..ale to...może ja mam zbyt sztywne podejście, ale wydaje mi się, że cmentarz nie jest odpowiednim miejscem na reportaże...>.>
->lol czy one wszystkie tam mają lustrzanki? XD
-> oo tak..to pożegnanie przed wylotem do Jakarty było...ładne..
->końcowe monologi..uuuch..aż mi się trochę smutno zrobiło.bo w kiedyś nadejdzie koniec.to jest nieuniknione.ale wydaje mi się, że oni (mimo, że wciąż tak wkurzająco gadają, że muszą się lepiej postarać -.-) zostaną zapamiętani i to na wiele wiele lat.staną się jedną z ikon kpopu do których będzie się można modlić o lepsze życie :D
-> i ten MC...po kiego on tyle gadał?wiem, że on wprowadzał w temat i wywoływał pożądane uczucia w widzu, ale był wkurzający >.>
..ooo mamciu jak się rozpisałam...>.< taki komentarz może być..?^^
Wiek: 33 Dołączył: 11 Maj 2010 Posty: 19 Skąd: krk
Wysłany: 2012-09-11, 03:09
Ulubiony wykonawca:: SuJu,Diru,Ryo-chan,FTI,BB,SHINee Ulubiony program:: Full House, Intimate Note z Suju
ogladalam ten program niedlugo po koncercie, plakalam caly czas. inaczej sie nie dalo. cos niesamowitego. kazdy fan suju wie przez co oni musieli przjsc, ale ogladajac ich relacje, sciaskajacy za serce placz.. dopiero w tedy mozemy sobie uswiadomic, jaka dluga i bolesna droge przeszli by stac sie tym kim sa obecnie.
Zaintrygował mnie opis nie często płacze na programach więc jestem ciekawa czy je Su Ju zemnie wyciśnie więcej napiszę po obejrzeniu
Dziękuje za tłumaczenie
Program naprawdę genialny jestem w szoku że oni po 10 latach działalności dalej się boją się pustej sali
Laski czekały aż dwa dni pod hala masakra ale jak bym miała możliwość to bym czekała razem z nimi
Nie myślałam że Leeteuk miał aż tak nieciekawie
I ja tez chcę sklep k pop w Polsce
Wysłany: 2012-10-21, 11:59
Ulubiony wykonawca:: Super Junior, SHINee, EXO, MBLAQ Ulubiony program:: EHB, Hello Baby i Intimate Note
Ah, naprawdę zaczęła brakować mi przeróżnych programów z Juniorkami, dlatego ściągam~ Nie wiem, kiedy obejrzę, cierpię na brak czasu wolnego, dlatego na pewno napiszę swoje odczucia, ale nie wiem kiedy.. :3
Edit:
Nareszcie mogłam w spokoju obejrzeć ten film i powiem, że po prostu ryczałam na nim jak bóbr... Mimo, że nie jest taki przesadnie smutny, to ;_________; Jestem po prostu mocno wrażliwa na filmy tego typu T___T Zazwyczaj piszę komentarz długie jak kilometry, ale teraz musiałabym pójść po słownik, żeby zmieniać słowa na coś innego niż smutek i współczucie... :C
Bardzo mnie cieszy fakt, że chłopcy chcieli dać koncert w Paryżu.. Dla Europejskich ELFów było to naprawdę bardzo wzruszające, że SJ da koncert w Paryżu... Jako, że za tamtego czasu nie byłam jeszcze ELFem (a zaciekłym Shawolem xd), niezbyt mnie to interesowało, a teraz ciesze się na samą myśl, że chłopaki dali swój indywidualny koncert SS akurat tutaj, w Europie, nie w Ameryce, tylko na naszym kontynencie. Jako, żem fanką Hyukkie także bardzo mnie cieszy, że mógł spędzić swoje urodziny na francuskiej scenie, tam gdzie leży jego drugie serce <3
Jeja, oni majątakie urocze kubeczki *______* I bardzo duże obawy T__T Trochę mi smutno, że mieli wątpliwości co do tego koncertu ><
Ogólnie życie Lidera opisane jest tu w sposób realny i to mi się podoba. Niech fani zdadzą sobie sprawę, że życie gwiazdy nie jest takie proste i wesołe, jak na to wygląda. W swoją karierę musieli włożyć tyle ciężkiej pracy i wysiłku, tak jak powiedział Hae, śpią po 2-3 godziny dziennie i obiecują, że będą się bardziej starać.. Naprawdę martwi mnie ich życie, bo przecież nie są robotami, mają prawo być chorzy i zmęczeni, a nie cały czas bez przerwy tylko harować T____T Chciałabym, żeby w końcu mogli się chociaż nornalnie wyspać i żyć bez stresu :C Same historie chłopaków są smutne.. >< To z Tuśkiem wiedziałam, ale o Shinim nie mam pojęcia o czym mówił.. Teraz mnie to zaciekawiło, ale pewnie teraz jest to zatuszowane i nie dowiem się, o co chodzi.
Kiedy chłopaki przyjechali do Paryża poczułam się dumna, nawet jeśli nie byłam na tamtym koncercie i nie powiększyłam grona o jedną osobą, nasze europejskie ELFki pokazały naszą moc fandomu, a także zwalczyły stereotyp, że Europa nie posiada nic, czym chłopaki mogliby się zachwycić, w tym tego, że nie mają tu żadnych fanów. Naprawdę serce mi się raduje, jak zobaczyli takie grono fanów na lotnisku, a potem na koncercie. Za te słowa "myślałem, że sala koncertowa będzie pusta" miałam chwilową ochotę ich udusić.. Niech w końcu uwierzą, że tutaj mają tak samo duże grono fanów, jak w Azji.. ><
Cały film ma dobre przesłanie, naprawdę polecam to obejrzeć azjatyckim ELFkom, gdyż one chyba nie mają umiaru co do traktowania ich jak swoją własność... W niektórych momentach po prostu wstydzę się za ich zachowanie...
Tak więc film bardzo wzruszający i odpowiadający na nurtujące dotychczas pytania~ Dziękuję ze tłumaczenie <33 Dawno nie wylałam tak dużo łez~
Ściągam.
Edycja, jak już obejrzę(jak zwykle) :>
---edit---
Wstęp: Mam nadzieję, że nie macie za złe, że tyle napisałam. To jest taka jakby relacja na żywo, więc pierwsze słowo jest pogrubione, następuje zmiana sceny. Nie oczekuję, że ktoś to wszystko przeczyta, bo napisałam to dla samej siebie, musiałam po prostu. Przepraszam też, że wszystko jest takie... chaotyczne, ale nie potrafiłam inaczej.
Nie jestem ELFem i nawet ich wszystkich nie rozpoznaję, ale zaczęłam to ściągać, żeby mieć, co oglądać. Teraz, kiedy już to zobaczyłam, nie wyobrażam sobie, że mogłabym tego nie obejrzeć...
Dziękuję za tłumaczenie, korektę, czasówkę, za całą pracę włożoną w 'Dreams Of A K-Pop Legend', bo opłaciło się. <3
Bardzo podobały mi się wypowiedzi członków, kiedy byli sami. Kiedy Teukie mówił, aż się popłakałam. Miał naprawdę ciężko, ale poradził sobie. Jestem z niego dumna~ Nie każdy by dał radę. Cieszę się, że przeszedł przez to cało. Teraz czekam tylko, aż skończy służbę w wojsku.
Patrzyłam na fanki i fanów i zazdrościłam im, że mogli być na koncercie SuJu, a jak zobaczyłam pokój dziewczyny, cały w rzeczach z Juniorami, wryło mnie w fotel. Albo ten sklep k-popowy. U mnie nie ma czegoś podobnego, chciałabym tam być. Zajść chociaż na moment.
Oglądając próbę, zastanawiałam się, czy wszystko pójdzie dobrze. Widziałam, jak byli zdenerwowani i - chociaż koncert był dawno - kibicowałam im, żeby wszystko się udało.
W końcu koncert się zaczął. To było genialne. Widownia cała w tych niebieskich, świecących pałeczkach, chłopcy wystąpili niesamowicie. Po prostu coś niesamowitego. A ten moment, kiedy się przebrali... xD Padłam ze śmiechu.
Eunhyuk dostał genialny prezent~ To wszystko było takie słodkie. A jak płakali, to ja z nimi. Sama nie wiem czemu, ale to było z jednej strony smutne. Czytałam opis i wiedziałam, że sobie popłaczę, ale nie wiedziałam, że aż tak. To naprawdę było takie... emocjonujące.
Nie potrafię sobie wyobrazić, jak musieli się czuć, kiedy to wszystko się skończyło. Ich pierwszy koncert w Europie, do którego tak się przygotowywali... A potem Leeteuk przyszedł na scenę, kiedy wszystko się skończyło i widownia była pusta. Zrobiło
mi się autentycznie smutno.
A potem znowu zaczęłam płakać. Wtedy, kiedy Donghae jechał odwiedzić grób ojca i zaczął opowiadać o tym, co się zdarzyło. Ryczałam jak głupia przez cały czas, gdy był przy grobie i jak mówił to wszystko. Jestem pewna, że jego ojciec to widzi i jest z niego dumny. W końcu spełnił jego marzenie... To niesamowite, jak blisko był z tatą. Tak szkoda mi się go zrobiło, kiedy mówił, jak członkowie dzwonią to ojców, jak zdobędą nagrodę. Musi mu być bardzo ciężko...
Patrząc na ich twarze, kiedy rozmawiali o kolejnym koncercie, od razu się uśmiechnęłam. To chyba dlatego, że oni też się uśmiechali. Tak ciepło się robi na sercu, jak widzi się ich szczęśliwych.
Teraz próbuję się jakoś otrząsnąć po tym, bo ciągle jeszcze łzy mi lecą. Dobrze, że wszyscy wybyli z mojego pokoju, bo zaraz by gadali, że jestem jakaś nienormalna...
[ Dodano: 2013-01-06, 20:42 ]
Właśnie dziś oglądałam...Jestem pod wielkim wrażeniem tego programu...bardzo mi się podobał! I znów sprawdza się moja teoria, że pod maską uśmiechu i wesołości ludzie kryją swoje prawdziwe odczucia...Popłakałam się jak Tukie opowiadał o stresie jaki posiadał w dzieciństwie...Tego się nie spodziewałam. No i Donghae! Pod koniec jak pojechał do swojego taty...ryczałam jak bóbr. Jak mówił, że wszyscy dzwonią do swoich rodzin a on nie może zadzwonić do taty...że nadal posiada jego nr na telefonie.
Reszta była cuuudna :)) Ale zazdroszczę Elfom tym co byli na tym koncercie! <3 Wpadnijcie kiedyś do Polski! <3 :)
Wysłany: 2013-01-16, 19:07
Ulubiony wykonawca:: A da się wybrać? Ulubiony program:: Hello Baby
Nie znasz nikogo z Suju a wydaje Ci się jakbyś ich znał i to bardzo dobrze T^T. Mimo wszystko dobrze, że biorą udział w wywiadach itd. Przynajmniej można dowiedzieć się czegoś bardziej prawdziwego niż z mojej wyobraźni. Nie wiem, czy powinnam to oglądać. Jeszcze znów się popłaczę...
Widać jak chłopcy wkładają w ten zespół wysiłek i serce. Starają się mimo wszystko.
Przez to Superjunior nie powinno się nigdy skończyć :D. W końcu za 50 lat Suju nadal istnieje :D. Bez kilku członków zespołu, ale nadal. Zabieram się za oglądanie i z góry dziękuję za tłumaczenie.
kocham SuJu z całego serca, dlatego i ten program muszę koniecznie obejrzeć. Co prawda już od dawna się za niego zabieram ale coś mi nie wychodziłoxD Za każdym razem gdy oglądam jakiś program z nimi to widać, że wkładają całe swoje serce w to co robią, są dla mnie na prawdę wyjątkowi ^^ No nic zabieram się za ściąganie, dzięki za tłumaczenie !!!
Wysłany: 2013-02-07, 15:52
Ulubiony wykonawca:: U-kiss Shinee Big Bang Kat-tun Ulubiony program:: Cartoon Kat-tun
z chęcią obejrzę bo byłam i bym chciała długo pamiętać o tej podróży ;)
no dobra powiem tak nawet jak oglądałam to bez napisów to się wzruszałam a jak wiem o czym gadają to tym bardziej ryczałam teraz zostały mi tylko wspomnienia i płacz jak przeglądam zdjęcia z koncertu z Paryża ;)
łuhuhuh . Po przeczytaniu zpaowiedzi robi się ciakwie takze biore sie za ogladanie ^^
___________________________________
Piekne to było ! Przerażajaca ilość witaminek Ryowook'a xD
Tak bardzo współczuję Tuśkowi .. :( Sama wiem przez co przechodzi . : C
A Donghae .. Biedny ; ( Płakałam jak małe dziecko przy fragmencie w ktorym opowiadal o swoim ojcu i odwiedzał go na cmentarzu ... i to ze zawsze patrzy ma telefon i chce uslyszec jego głos ... piękne :( A Kyuhun. .... xD Skaczą koło niego stylistki a on naparza w Starcrafta xD I to morze migajacych światełek i piszczących fanek *.* Świetne po prostu
Ostatnio zmieniony przez eunhae_4 2013-02-25, 10:12, w całości zmieniany 1 raz
Łaaa nie umiem się doczekać co tam będzie, wiem że to głupio zabrzmi, ale tylko po przeczytaniu opisu i kilku komentarzy już napłynęły mi łzy do oczu boję się co będzie dalej.
Wyciągnie ze mnie łzy? Akurat przy Juniorach to nie jest trudne. Kiedyś popłakałam się nawet przy "Sorry, sorry" także tego xD Coś czuje, że po obejrzeniu tego programu popadnę w depresje O.O
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach